Lezenie na boku

[dabcio]

Witam, mam na imię Łukasz. Mam 18 lat i mieszkam w Warszawie. Matka natura obdarzyła mnie PE . 14 maja byłem operowany[met. Nussa] w Centrum Zdrowia Dziecka. Po PE nie ma ani śladu. Jak już wcześniej wspominałem od operacji minęły dwa tygodnie. Czuje sie całkiem nieźle. Lekkie bóle jeszcze miewam, a także mam troszkę ograniczone ruchy [tutaj chyba każdy po operacji wie o co chodzi i jak to jest]. Każdego dnia mogę robić co raz więcej, a przynajmniej staram sie [coraz dłuższe chodzenie, siedzenie, w każdym razie nie leżenie ]

Wydaje mi się, że teraz przyszedł czas by się położyć na boku. Spróbowałem... Gdy z pleców przekręcałem się na lewy bok poczułem dosyć silny ból lewego boku a także w prawej łopatce. Od razu zrezygnowałem. [tutaj pytanie czy to normalne? czy coś jest nie tak, no i czy mimo bólu powinienem dalej się probować przekręcać? a może jest za wcześnie?]

Troszkę chaotycznie to napisałem, ale mam nadzieje, że mnie zrozumiecie.

Pozdrawiam


p.s. Jestem zadowolony po operacji... Było warto!

[FLAY]

Siemanko!

Zapodaj zdięcia, chętni zobaczymy jak wygląda towja klata po operacji ;]


Co do twojego pytania to radziłbym sie spytać lekarza

[dabcio]

Nie mam żadnego zdjęcia na razie z nową klatką. Jedynie takie z OIOMu co mi tata zrobił, ale tam leże i z odległości.

A ze starą klatką to już w ogóle nie mam. Przyznam trochę sie PE wstydziłem... i nawet jak było robione jakieś zdjęcie czy na plaży czy obojętnie bez koszulki to nigdy nie stawałem profilem tylko z przodu...

[selfishtruep]

Moim zdaniem na leżenie na boku jest jeszcze za wcześnie. Ja zacząłem kłaść się na boku ok. miesiąc po operacji, lecz o spaniu w tej pozycji nawet wtedy nie było jeszcze mowy. Na wszystko przyjdzie czas, zobaczysz 

Pozdrawiam,
Dawid

[dabcio]

Tylko kiedy? Do osób cierpliwych nie należę. Nie jestem w pełni formy a tu ostatnie wakacje w życiu sie zbliżają...


Pozdrawiam

[raY_of_light]

Dlaczego ostatnie w życiu ?

[dabcio]

za rok matura a po maturze no może jakiś mały wyjaździk i praca bo trzeba zarobić na studia...



edit: Jeszcze mam jedno pytanko, a nie będę zakładał nowego wątku, czy ktoś ma fotkę płytki?

[gizmoo]

Tu masz foty
http://www.pectus.pl/index.php/topic,611.0.html

[dabcio]

lekarz coś mówił, że ona cała podziurkowana jest jak serc, a te z fotki nie są...

[gizmoo]

 Jak ci zrobią RTG , to sobie obejrzysz.

[lalka]

hej, ja jestem 40 dni po operacji i na boku mogę poleżeć tylko przez chwilę i tylko czasem, a jedna dziewczyna pisała że jest 3 miesiące po operacji i dalej na boku nie może leżeć...więc poczekaj jeszcze i się nie martw, to normalka.
Pzd

[dabcio]

A ja już pierwsze próby mam za sobą Możesz napisać jak konkretniej sie czujesz te 40 dni po? Jak z kichaniem, kaszlem, chrupnie Ci coś czasem, czy Twoje rany mogą juz mieć dłuższy kontakt z wodą?

Pozdrawiam

[k245]

Mi czasami chrupie kaszle i kicham jak bym się tabaki nawdychał i fakt czuć trochę coś tam podczas kichania ale to nic strasznego śpię na boku i brzuchu(zalecenie lekarza w celu skorygowania odstających łuków), nic mi nie przeszkadza operacje miałem 7 maja (2008) Jednym słowem rozpusta

[Bigdesio]

I teraz nie wiem czy to ze mna jest nie tak czy cuś. Mineły 5 tyg od operacji i blache czuję juz tylko sporadycznie a wadę miałem jednak bardzo dużą. Jeśli chodzi o spanie najpierw bałem sie spać na boku, myślałem ze sobie coś zrobie ;p ale juz ponad tydzień śpie normalnie w dowolnej pozycji jedynie jak wstaje rano czuję blache ale to chyba każdy potwierdzi Z kichaniem i kaszleniem nie ma problemu, co prawda czuć blache ale nic nie boli a pamiętam ze szpitala, tylko sie modliłem zeby nie kaszleć bo to cholernie bolało xD nawet pare razy wybrałem sie normalnie na basen. Czasem też coś chrupnie ;] narazie polecam sie jednak oszczędzać ale bez przesady trzeba żyć normalnie

[Wiia]

Ja miałam 5 czerwca (2008) operacje metodą Ravitcha. Leżec na boku zaczęłam mniej więcej po miesiącu. Szczerze mówiąc teraz leżenie na boku wydaje mi się lepsze niż przed operacją. Wcześniej poleżałam tylko trochę a już mnie wszystko bolało  mało przyjemne. Teraz najgorzej jest jak kicham i kaszle, na początku nie mogłam się też za bardzo śmiac... dziwnie.