JA byłem operowany w Rabce, poczytaj moją relację.
Janirka jak wykryli u Ciebie te zwapnienia?
@Kriter, @Justyna30 Hej, te zwapnienia wyszły na tomografii. Okazuje się jednak, że to naturalny proces u każdego człowieka (nie tylko po operacji) i u niektórych pojawia się to szybciej, u których troszkę wolniej. Taka fizjologia. U mnie również doszło do niewielkiej destabilizacji chrząstek po prawej stronie na wysokości (5-7) żebra - do potwierdzenia podczas operacji, i zostaną mi założone szwy wzmacniające. Z czego to wynika - niewiadomo. Nie miałam żadnego urazu, nie forsowałam się nigdzie. Może po prostu coś samoistnie w środku się rozlazło.
Dzisiaj rozmawiałam z Dr. Ligarskim, powiedział mi że to powikłanie pooperacyjne, natomiast gdy zapytałam go jak wygląda całość po 10 latach od operacji, powiedział że książkowo. I ja faktycznie genialnie się czułam przez ten cały czas. Mostek wygląda bardzo ładnie, jest prosty, nic nie wystaje, nic nie jest wklęsłe. Dopiero niedawno, jakieś 2 miesiące temu zaczęły mi dokuczać delikatne bóle podczas ćwiczeń (regularnie uprawiam jogę od 1,5 roku ale dbam o siebie i ćwiczę rozważnie), i tylko w konkretnych pozycjach. Nie był to ból stały, tylko uczucie ukłucia i "chrupania" w tej części żeber, a czasami bóle podczas wydechu powietrza, i dyskomfort przy dotyku. Nic, co mocno by dokuczało, czy utrudniało życie. Uczucie na parę sekund, a potem znikało.
Początkowo sądziłam że to odma, bo odczucia bólowe były podobne do tych, które miałam podczas odmy zaraz po operacji, ale dla pewności zgłosiłam się na kontrolę do Dr. Buchwalda. Następnie on dał zlecenie na tomografię. Obecnie jestem w Rabce w tej klinice, i tutaj Dr. Ligarski wytłumaczył mi wszystko i zasugerował operację, którą będę mieć w poniedziałek.
Przebieg operacji, a w zasadzie cały ten pooperacyjny czas, będzie wyglądał jak za pierwszym razem, z tą różnicą, że zabieg będzie o wiele krótszy - 40-60 minut - za pierwszym razem operacja trwała ok. 3 godzin, i operacja będzie mniej rozległa. W zasadzie usuną mi dolny fragment bliznowca, i przez to dostaną się do chrząstek które wzmocnią szwami. Ale jakieś 2-3 doby pewnie spędzę na pooperacyjnej, a potem wrócę na oddział.
@Justyna@30, otrzymałam wiadomość :-) Już na nią odpisuję.