Witam wszystkich forumowiczów.

Jestem już umówiony na wizytę w UCK w Gdańsku.
Pokrótce opiszę moją przypadłość:
Nazywam się Szymon, wzrost: 173cm Waga:75kg
Klatka piersiowa lejkowata ze zniekształconymi łukami żebrowymi odziedziczona prawdopodobnie po dziadku.
Wada jest według mnie całkiem spora(ok.3,2cm) oraz znacznie "wystające" łuki żebrowe.
Niedawno, w końcu zdecydowałem się na operację. Jestem sportowcem i wada jest bardzo irytująca (zakładanie obcisłych koszulek za sprawą żeber sprawia efekt "gorsetu"), irytujące pytania pojawiające się za każdym razem po zdjęciu koszulki o tą "straszną" deformacje. Przez dwa lata próbowałem zakamuflować wadę ćwiczeniami: rozbudowałem zarówno brzuch i klatkę i przybrałem masy. Wada jednak wcale nie chciała ani trochę się ukryć.

Zacząłem więc szukać klinik, przeglądać dziesiątki tematów na forum. Podjąłem decyzję o kierunku mojej wyprawy po moją idealną klatę - Gdańsk. Klinika oddalona od mojego miejsca zamieszkania o ok. 500km. Argumentem za między Poznaniem a Gdańskiem był także czas oczekiwania.
Aktualnie jestem przed wizytą i kieruję do was bracia i siostry z PE te oto kilka pytań

:
1. Nie miałem do tej pory wykonanych żadnych badań. Czy dostanę skierowania podczas wizyty? Jeśli tak to kiedy i gdzie będę musiał je wykonać?
2. Czy istnieje możliwość skorygowania na raz łuków żebrowych i mostka?
3. Jak to jest z tą salą pooperacyjną i czy rzeczywiście przez 2 dni nie będę miał kontaktu ze światem? Żadnych telefonów?
4. No i pytanie do osób operowanych w Gdańsku: jakie są wasze opinie na temat doktorów: Żurka i Sternau?
Dziękuję za przeczytanie moich wypocin oraz Wasze odpowiedzi. Pozdrawiam.
