Powiem w ten sposób. Dobrze zrobiony Ravitch nie ma szans z dobrze zrobionym Nussem.
Racja, nawet jesli efekty beda podobne to blizny sa na kozysc nussa
Aktualnie problem polega właśnie na tym, że brak chirurgów, którzy wykonują Nussa jak dr Schaarschmidt, chociaż na forum zagranicznym podobna karierę jak on zaczyna robic pani dr Dawn Jaroszewski z Mayo Clinik w USA
http://www.youtube.com/watch?v=Mb9qXqs8HCQDr Schaar raz, że instaluje płytki w ten sposób, że nie ma przypadków rotacji to wykonuje korekcję łuków żebrowych, a w razie potrzeby nacina mostek aby klatka "puściła" (wiem że Adamczak też to robił).
Mysle ze 99% uzytkownikow bardziej interesuje sytuacja w Polsce niz bajka za granica

Tych elementów właśnie u innych lekarzy brakuje i pacjenci za to płącą niestety swoim cierpieniem.
Mam nadzieje ze to kwestia czasu

Teraz myślę, że pozostaje jedynie dr Pawlak, który obracał płytki razem z Adamczakiem. Mi zrobił klatkę dość dobrze, zabrakło tylko korekty łuków.
Ciezko zastapic dr Adamczaka... opinie o dr Pawlaku mozna wyrobic sobie chocby czytajac relacje z operacji niektorych uzytkownikow, widze ze czesto montuje 2 plytki i nie rusza lukow.
Możliwe, że jeśli ktoś ma tylko dolnego pectusa, z wystającymi mocno łukami to Ravitch jest dobrym wyborem.
Cenna uwaga
Jak widzimy jednak na wielu przykladach Ravitcha też mało lekarzy potrafi dobrze zrobić.
Z tym jest roznie tak samo jak z Nussem
Tak więc przez nieudolnych lekarzy będziemy mieć niezadowolonych pacjentów zarówno z Nussa jak i Ravitcha.
Nie popadajmy w paranoje i nie wrzucajmy wszystkich dr do jednego worka, byc moze na tle zagranicznych troche wypadaja blado, ale uwazam ze uwzgledniajac fakt iz operacja jest bezplatna, warto sie na nia udac bo i tak duzo zmienia w zyciu tylko zachecam do glebszego zastanowienia ktora metoda bedzie lepsza dla wady, i pamietac ze im wczesniej tym lepiej
Trafiles na najwyrazniej niedouczonych lekarzy, ktorzy nie maja pojecia za bardzo o operowaniu nussem,
Roznie to bywa, trudno wystawiac laurke po jednym zabiegu, mysle ze to jest niesprawiedliwe.
ich podejscie do pacjenta jest conajmniej watpliwe
z tego co zaobserowalem to lekarze maja bardzo specyficzny "humor", czasami ciezko ich zrozumiec...
Ja tak zrobilem.
i była to fantastyczna - jak sie okazalo - decyzja. Moj temat :
http://www.pectus.pl/index.php/topic,2739.0.htmlZdaje sobie jednak sprawe ze mialem szczescie, ze zalapalem sie do wiekszosci ktora jest zadowolona, a nawet mega zadowolona wynikiem swojego NUSSa,
Sam wiesz ze Wade naprawde miales niewielka, ale jesli gdzies to siedzialo w psychice w pelni rozumiem twoja decyzje.
miales: luki zebrowe ok, dolna czesc klaty ok, i gorna lekko zapadnieta, robota tylko na nussa, efektu nie moglo byc innego. gratulacje az sama geba sie cieszy z takich efektu, wszystkim zycze owych zwaszcza przy trudniejszych przypadkach
Tak sobie przeglądam z nudów internet i znalazłem coś ciekawego apropos nawrotu. Na stronie szpitala Cleveland Clinic
http://my.clevelandclinic.org/disorders/pectus_excavatum/hic_pectus_excavatum.aspx napisano coś takiego:
Highly modified Ravitch technique: Originally completed by a long incision across the chest to resect excess cartilage, reposition rib bones, and implant a wedge bone graft to correct pectus excavatum, the Ravitch technique has been recently modified as a less-invasive procedure.
The highly modified Ravitch technique is completed with a vertical incision in the mid-chest area to remove anterior cartilage. Two stainless-steel struts are placed across the anterior chest to support the breastbone and are wired to the appropriate ribs on each side, allowing the breast bone to be elevated. The struts are not visible from the outside and are removed after two years during a surgical procedure.a następnie:
Pectus excavatum recurrence (due to having the surgical correction completed too early prior to puberty and/or not leaving the strut or bar in place for a long enough period). Recurrence is less likely after the Ravitch procedure.Co ważne oprócz tego wysoce zmodyfikowanego Ravitcha stosują tam również Nussa. Twierdzą przy tym, że jest mniejsze prawdopodobieństwo nawrotu po Ravitchu. To co mnie zaciekawiło (co celowo pogrubiłem w tekście angielskim), że przy Ravitchu stosują dwie płytki i zostawiają je na 2 lata. Może to jest klucz do sukcesu. Z resztą sami o tym piszą zaznaczając jeszcze, że czynnikiem ryzyka nawrotu jest przeprowadzenie operacji przed wiekiem pokwitania.
Naprawde zmodyfikowany Ravitch nie jest tak slaby jak masz o nim zdanie.
Ja miałem sparaliżowaną lewą rękę, a nie że mnie bolała, ja nic w niej nie czułem
Bo byles na takich srodkach przeciwbólowych ze nie miales prawa go odczuwac, gdyby problem dluzej trwal to bys wiedzial o co mi chodzi.
I nie mam pretensji do całego świata, czy ja gdzieś coś takiego napisałem?
Mam takie subiektywne zdanie, byc moze sie myle