Ciekawe jakie są obecnie kolejki na stół np. do takiego Poznania

Niestety nadal ponad rok czekania

[/quote]
Czyli nadal Poznań uchodzi za najlepsze miejsce w Polsce do wstawiania blach?
5 lat temu byłem tam umówiony na wizytę ale z powodu innych powodów zdrowotnych musiałem odmówić wizytę i jakoś potem mi się odwidziało. Poczytałem jeszcze więcej postów z których wynika, że nuss wcale nie jest tak bezinwazyjny i skuteczny jak się o nim mówi i efekty i skutki uboczne w postaci późniejszych np. bólów kręgosłupa. Po wyjęciu blach też wielu zmienia się na gorsze. Odpuściłem temat i powiedziałem sobie, że poczekam na pectus up w Polsce

Dzisiaj mam 24 lata i jak co roku w upalne dni bierze mnie na feelsy kiedy to spokojnie nie mogę wyjść na dwór bez dokładnego planu ubioru a wokół widzę mnóstwo radosnych osób z drugimi połówkami, którzy to zaraz będą taplać się w basenie, morzu czy choćby razem w wannie

Czeka mnie (i pewnie innych pectusów również) kilka miesięcy ciężkiego okresu. Wczoraj stanąłem przed lustrem i pomyślałem, czy nie warto ponownie podjąć temat i zrobić blacharkę w mojej klacie. Mam blisko do Gdańska gdzie terminy są na zaraz.
Jak myślicie? Czy warto zaryzykować i iść na stół i to akurat do tego szpitala. Zapewne ponowne ruszenie sprawy w Poznaniu przeciągnie sprawę o 1,5 roku a wtedy może się dużo wydarzyć i ostatecznie nie dojść do operacji. Czy można zostawić płytki w sobie na zawsze? W razie gdybym przeszedł operacje i efekt byłby zadowalający to obawiam się ewentualnego pogorszenia po ich wyjęciu.