Betusia mowi ze przed opercja to wogole z nikim nie mogla byc.
Archont - a może byś czytał ze zrozumieniem to co napisałam? Albo nie - biorę poprawkę na to, że jesteś teraz z Ameryki i pewnie już po polsku zapomniałeś i wytłumaczę łopatologicznie.
Więc jak już napisałam wcześniej "nie było dłużego czasu w którym nie byłabym z kimś" - co przekładając na bardziej zrozumiały język oznacza, iż od 14 roku życia z malutkimi przerwami zawsze z kimś byłam.
A wada stanowiła blokadę w tym sensie - że nie pozwalałam się tam dotknąć? Jasne?
Chyba, że dla Ciebie bycie z kimś od razu oznacza, że trzeba się wszędzie dotykać...
Inna jest też sytacja w przypadku wady którą ja miałam - w moim przekonaniu w sensie estetycznym PC jest o wiele gorsze - bo kiedy na przykład dziewczyna ma PE to przynajmniej optycznie jej piersi wydają się o wiele większe i wtedy ten dołek uwagi nie przyciąga...
Ostatnio (jeszcze przed operacją) byłam z moim już byłym chłopakim 1,5 roku (i to był trzeci jak dla mnie dłuższy związek w moim życiu) i ja mu nawet nie powiedziałam, że mam jakąkowlwiek wadę? Wstydziłam się tego - chociaż kochałam go bardzo mu ufałam... Potrafiłam mu powiedzieć o wszystkich najskrytszych tajemnicach - ale o wadzie nie - bo w moim przekonaniu była straszna...
Wiesz - że kiedy pierwszy raz poszłam z wadą do ortopedy to się prawie rozpłakałam przez to... Wy męźczyźni o wiele inaczej patrzycie na takie kwestie - dla mnie wada była ogromną blokadą psychiczną, również dlatego, że nikt się nawet nie domyślał, że taka ładna dziewczyna może mieć taki problem z zaakceptowaniem swojego wyglądu...
Operacja mnie uratowała na całe życie i do tej pory nie mogę ukryć tej radości - pewnie dlatego lubię odwiedzać jeszcze to forum...
Może komuś się wydać dziwne to co napiszę, ale myślę, że można być jak to się mówi seksownym dopiero wtedy, gdy bez zastrzeżeń akceptuje się całe swoje ciało...
Jeśli ktoś akceptuje mając wadę - to super - mam wrażenie Archont, że Ty za wszelką cenę chcesz sobie wmówić że Ci to bardzo nie przeszkadza...
TO KURCZE NIEMOZLIWE ZEBY Z PE WCHODZIC W JAKIEKOGLWIEG STOSUNKI, PRZYJAZNIE I WOGOLE ODDYCHAC I CIESZYC SIE ZYCIEM.
Co Ty w ogóle Archoniku wygadujesz? PE<PC jak można łatwo zauważyć ma wpływ i na związki i na przyjaźnie i radość życia też co niektórym odbiera (jak czytasz forum to wiesz, że niektórzy mają nawet przez to myśli samobójcze)...
Nie zawsze tak jest że ktoś kto ma wadę jest smutny i samotny... ale nie da się ukryć, że takie przypadki się zdarzają... :wink: