Ja miałem parę lat opóźnienia bo zapomniałem o niej a potem to w ogóle nie chciało mi się iść do szpitala. Jak już się zgłosiłem to dr Pawlak tylko wzruszył ramionami więc paroma latami bym sie nie przejmował.

Moim zdaniem tak.

Tak z ciekawości. Ile kosztuje operacja w Berlinie?

Żadne 50/50 . Z tego co wiem szpital w Poznaniu ma około 95% skuteczność.

Cześć
Wada jest duża więc na 100% kwalifikuje sie do operacji.
Wiek nie będzie żadnym problemem i operacja będzie bezpłatna. Ja miałem pierwszą operację w wieku 22 lat a wyjęcie w wieku 28. Jeśli chodzi o terminy i lekarzy w WWA nie jestem w stanie pomóc gdyż operowałem się w Poznaniu.
Powodzenia.

Nie, za kilka mc mam wyjęcie, powinno być krócej ale troszkę się wydłużyło

Nie powinieneś uprawiać sportów kontakowych.

Miałem operację w podobnym wieku.

Dokładnie nie pamietam, jakieś 4 lata temu.

Co takiego powiedział ?Ja  dr.Pawlaka parę lat temu przed pierwszą operacją też pytałem, uzyskałem taką samą odpowiedź co miesiąc temu.

Rozmawiałem o tym miesiąc temu z dr. Pawlakiem (Poznań). Mówił, że może się trochę cofnąć ale nie do poprzedniego stanu.

Bez jaj, jakie to ma znaczenie? Dla nas - pacjentów liczy się poziom opieki, podejście do pacjenta, profesjonalizm lekarza itp. Z tego co mi wiadomo to pozytywne opinie na temat szpitala w Poznaniu wynikają z tego, że tamtejsi lekarze wykonują bardzo dobrą robotę i ja to potwierdzam bo codziennie tą dobrą robotę widzę w lustrze. Byłem nawet dzisiaj u dr. Pawlaka na "przeglądzie" i cały proces odbył się sprawnie rejestracja -> RTG -> odbiór wyników -> lekarz a to też przecież ważne. (Nie mówię, że reszta szpitali jest hujowa ale z czegoś przecież te opinie wynikają). Jestem pacjentem czyli "konsumentem" tej "usługi" zwanej operacją i to czy jakiś szpital współpracuje z NASA czy kosmitami nie ma dla mnie znaczenia.

Uważam, że Twoja decyzja była słuszna i oparta na dobrych przesłankach. Ja na Twoim miejscu postąpiłbym tak samo. Niestety doświadczyłeś mieszanki niekompetencji, złe woli, ignorancji itp - w służbie zdrowia, ale to nie Twoja wina(bo skoro w końcu Cie zdiagnozowali tzn, że jednak sie dało ale było im wygodniej po prostu Ciebie odsyłać). Niestety niektóre rzeczy czasami trzeba sobie wywalczyć - jeśli się da to grzecznie ale jeśli to nie to siłą. Doświadczysz tego jeszcze nie raz w urzędach(US,ZUS itp). Trzymaj się

Mój stan po wyjściu ze szpitala był taki, że nie było szans żebym prowadził - chyba, że wyłącznie prostą drogą i to z górki. Raczej nie polecam, ograniczone ruchy, ból, opóźniona reakcja mogą doprowadzić do wypadku.

Hej, proszę o moment cierpliwości